poniedziałek, 28 marca 2011

tosty z serem i luźne przemyślenia



Wiosna robi ze mną przedziwne rzeczy. W jednej chwili wszystko mnie bawi i jednocześnie smuci. Myślę, że to wahanie nastrojów spowodowała moja szkoła. Niedługo trafię do czubków. Ale wcześniej napiszę sprawdzian z geografii i fizyki. Ach cudownie jest.

Chociaż tak prawdę mówiąc nie mogę narzekać. No bo sami spójrzcie. Za oknem słońce, jutro ma być 13st, a do wakacji zostało 85 dni licząc od dziś, a nie uwzględniając weekendów 61 :) Wszystko to wiem za sprawą Kingi, która to wysłała mi ten cudowny licznik. Zygi ty to zawsze znajdziesz coś ekstra :)

Odnosząc się do zdjęć, ja jestem jak najbardziej na tak. Kocham takie światło :) Po długiej ciemnej zimie i rozmazanych zdjęciach z wielką radością witam jasne i wyraźne fotografie :)

Co mogę jeszcze napisać... Może o tym, że w ostatnich dniach odkryłam w sobie anormalne zamiłowanie do leżenia na moim dywanie, o którym chyba już pisałam. Jest taki miękki. Jedyny minus to odkurzanie go. Za każdym razem mam wrażenie, że te frędzle zostaną nieodwracalnie wciągnięte do środka wielkiego zbiornika kurzu i okruchów. A no i nie zapominajmy o sierści mojego kota :)


6 komentarzy:

  1. pysznie ! :)

    pozdrawiam i zapraszam do wzięcia udziału w konkursie na moim blogu (który organizuję wraz ze sklepem Stylowe Butki)

    http://beauty-fashion-shopping.blogspot.com/2011/03/konkurs-stylowe-butki.html

    OdpowiedzUsuń
  2. to pierwsze zdjęcie - ach, nie mogę oderwać wzroku!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też uwielbiam takie mocne światło :D szkoda tylko że nie potrafię robić takich świetnych zdjęć :P

    OdpowiedzUsuń
  4. o tak światło jest bardzo ważne w fotografiach :) no ale nareszcie wiosna i jest go pod dostatkiem!
    PS. świetne kolczyki!

    OdpowiedzUsuń
  5. Twoje zdjęcia ogląda się z przyjemnością, a fotografia z kanapkami podoba mi się najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję za link do dowakacji.co.cc ;)

    OdpowiedzUsuń

będzie mi miło jeśli coś napiszesz :)