Można powiedzieć, że już oficjalnie zaczęłam wakacje. Perspektywa dwóch miesięcy bez obowiązku szkoły i nauki bardzo mi odpowiada. Nie wiem czemu, ale zawsze gdy zbliżają się wakacje albo inne równie miłe wydarzenie w czasie lata, mam ochotę na naleśniki. I właściwie mogłabym bez żadnych przeszkód iść zaraz do kuchni i je przyrządzić tyle tylko że z tymi naleśnikami to tak u mnie różnie. Do tej pory nie znalazłam idealnego przepisu. A wierzcie, próbowałam już wielu. Zawsze albo są za cieńkie, albo za dużo mąki, albo za dużo cukru. I trochę mnie to smuci, bo naprawdę przepadam za naleśnikami, ale jak na złość one chyba nie przepadają za mną. Podobnie mam z ciastami typu, mąka, drożdże, mleko, jajka. Za żadne skarby nie chcą mi wyjść. Zawsze jakiś zakalec, co sprawia, że mam doła przez najbliższą godzinę, bo nagle uświadamiam sobie, że mój jedyny talent tak naprawdę jest do niczego. Tak czy owak, zamierzam dziś znaleźć idealny przepis na naleśniki, których nie da się zepsuć. Jeśli macie taki przepis, podzielcie się :). A na zdjęciach dalszy ciąg morskich opowieści. Żałuje tylko jednego, że będąc nad morzem nie zjadłam pierogów z jagodami. Odbije to sobie w sierpniu :)
naleśniki...najprostszy domowy deser świata;)jak to już gdzieś pisałam..;)
OdpowiedzUsuńja robię tak:
200g mąki z górką;)
niepełna szklanka mleka
-//- wody mineralnej
2 jajka
łyżka cukru pudru/waniliowego dla zapachu;)
łyżka oleju
szczypta soli
dokładnie wymieszać,odstawić na kilka minut,nabierać łyżką wazową i smażyć(ja wolę bez tłuszczu)
jak na razie ,nigdy ich nie sknociłam;))
PS fajne trampki:)
dzięki za przepis :) zrobię w poniedziałek :)
UsuńSłowa mojej mamy : Naleśniki są przecież takie proste!
OdpowiedzUsuńJakie są efekty moich prób ? Żadne. W pełni Cię rozumiem :)
zazdroszczę bo ja jeszcze dwa dni do szkoły...
OdpowiedzUsuńmam tyle planów a pewnie wyjdzie jak zwykle
i skończę z toną nieprzeczytanych książek i dodatkowymi kilogramami
Kurde... Nie dodał się komentarz mój chyba, a byłem pierwszy. Jak przyjadę, to znajdziemy idealny przepis.
OdpowiedzUsuńlubie to misiek :)
OdpowiedzUsuńBardziej od twoich cudownych, samodzielnych tekstow kocham twoje zdjecia.
OdpowiedzUsuń