środa, 16 lutego 2011

luty nie luty



Ferie trwają w najlepsze, ale teraz nie o tym, bo z tego co mi wiadomo wielu z Was ferie już zakończyło ;(
Ostatnio moc mi nie sprzyja i nie wiem na co lub na kogo mogę to zwalić. Pogoda właściwie nijaka. Bez słońca, bez śniegu. Wiele spraw, które wciąż czekają na zrealizowanie. Koniecznie przed wyjazdem. I pomimo iż mam wiele wolnego czasu, wciąż brakuje mi tych kilku godzin więcej w ciągu dnia. Mam nadzieję, że to dziwne poczucie zmęczenia i obowiązku wkrótce zniknie, a ja będę mogła cieszyć się swoimi wakacjami. Miało nie być o feriach, ale wyszło jak wyszło :)


11 komentarzy:

  1. swietny sweter na pierwszym zdjeciu!

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się jest śliczny : )

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja na szczęście mam jeszcze ferie ;p a zdjęcia świetne jak zawsze :D ja nie wiem jak ty to robisz ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. oo niegdzie nie moge znaleźć takiego lakieru z różyczkami w środku, albo z kwiatuszkami :(

    OdpowiedzUsuń
  5. to chyba jest oliwka ;p
    a mnie i sweter i wlosy sie strasznie podobaja!:D

    OdpowiedzUsuń
  6. oo, Nati :)
    nie tylko Tobie moc nie sprzyja. chyba jednak pogoda. ale trzeba cieszyć się feriami ;>

    OdpowiedzUsuń
  7. eh... ja mam ferie przez cały luty i wciąż brakuje mi czasu :P
    śliczne zdjęcia! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ferie, odebrali mi je i kazali znowu wrócić do zawalonej robotą szkoły... ostatni tydzień co n nie ?

    OdpowiedzUsuń
  9. nataluszeeeeek:*

    OdpowiedzUsuń

będzie mi miło jeśli coś napiszesz :)