piątek, 7 grudnia 2012


No tak, to miała być zabawa sama w sobie a wyszło na to, że walczę z kliszą. Zdjęcia pewnie już się prześwietliły ale nie tracę nadziei że jednak wywołam ten film. Przygoda z wodoodpornym aparatem rozpoczęta. :) No i jest kolorowo, jak obiecałam Michale :)

8 komentarzy:

  1. Jak się nazywa dokładnie model tego aparatu?

    OdpowiedzUsuń
  2. eee.... to co widać na aparacie :) nie mam pojęcia :) kosztował 36 zł :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale super jest ten aparat! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mi, czy innemu? :) Ostro, usuwa komentarze, ludzie, strzeżcie się :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to nie ja usuwam i to nie ty jesteś tym Michałem :D

      Usuń
  6. Tomasiewicz (:9 grudnia 2012 18:24

    Ale super! Chce jak najszybciej zobaczyć efekty! (:

    OdpowiedzUsuń

będzie mi miło jeśli coś napiszesz :)