Wniosek z mojego 17-sto letniego życia. Wolność to najlepsze co może Cię spotkać. Nie chodzi mi o bycie na wolności czy bycie niezależnym, ale o to że idąc ulicą czujesz, że naprawdę wiesz dokąd idziesz i wiesz że świat jest twój. Tak teraz jest i niech tak zostanie. Kocham tą beztroskę myśli, wiarę, że życie jest największym darem. I nawet kiedy nie wszystko jest różowe, ta siła która pcha mnie do przodu, to coś co w moim życiu jest najważniejsze.
Gdybyś nie miała życia, innych darów pewnie też nie - proste :)
OdpowiedzUsuńObyś mogła tak napisać za dwadzieścia lat - życzę ci tego:)
OdpowiedzUsuńCzy nie masz nic przeciwko jeżeli ściągnę sobie te zdjęcie na komputer i ustawię jako tło pulpitu? Jest świetne!
OdpowiedzUsuńSłuszna uwaga, wolność to coś cudownego. Warto też zadbać o to, by swojej wolności nie zmarnować :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!