poniedziałek, 30 stycznia 2012

...


Zrobiłam to. Wydrukowałam ponad 50 zdjęć. Przy okazji dwa razy zepsułam i naprawiłam drukarkę, zjadłam masę słodyczy z nerwów i przesłuchałam dwa razy całej dyskografii Death Cab. Ale są, zdjęcia z wakacji. Teraz tylko muszę się zmobilizować do wyjścia po mega kosmicznie wielką antyramę ale z ramą. Nie lubię antyram, równie dobrze mogłabym wziąć sobie samą szybę i jakoś zamocować ją z kartką papieru na ścianie. Dzięki, ale nie. Tak czy owak, chciałam skupić się dziś na czymś istotniejszym, otóż, zazwyczaj nie lubię pisać ani mówić zbyt dużo o sobie, ale muszę się tym podzielić. Zawsze myślałam, że jestem dzieckiem bez talentu. Wokół mnie wszyscy grali na gitarze, pięknie śpiewali albo rysowali, a ja kompletnie nic. Także w momencie początku mojej fotograficznej przygody nie uważałam, że jestem jakoś utalentowana. Aż do pewnego etapu. Zauważyłam ostatnimi czasy iż wiele osób mówi mi że mój blog jest taki zwykły ale jednak ciekawy. Że te wszystkie zdjęcia foteli, kubków i innych śmieci połączone z jakąś marną treścią mojego ja układają się w coś wciągającego i ciekawego. I tak pomyślałam, że to może być mój talent. Prowadzenie bloga. Jak kolwiek to idiotycznie brzmi. Tak więc dzięki Wam ludzie, że mnie chwalicie i może czasem po prostu się podlizujecie czy coś ( choć mam nadzieję że to szczerość z Was przemawia ) ale dzięki temu coś tu wrzucam od czasu do czasu. Tak więc puki co, to jest mój talent. Jupi, nareszcie :)
 
 

3 komentarze:

  1. pewka, że masz do tego talent :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bez zwatpienia jestes utalentowana.Kazdy ma swoj talent, ale nie kazdy go odnalazl..

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię Twoje zdjęcia. Są takie rzeczywiste, dokładnie ujmują dany moment. Przekazują emocje (zwykle pozytywne), przywołują wspomnienia i nostalgię.

    OdpowiedzUsuń

będzie mi miło jeśli coś napiszesz :)