Niektórzy ludzie są do bani. Można powiedzieć że zaczęłam ferie. Bajgle wyszły dobre dla Twojej wiadomości S. tylko potem tato zapomniał je schować i jeden skamieniał. Choć i tak go zjadłam. Jeśli chodzi o te piękne, leniwe, śnieżne dni, to mogę chyba śmiało nazwać się bywalczynią galerii. Ech jacy znajomi, takie życie. Ostatnio też dużo śmietankowych i migdałowo-kokosowych lodów. A mimo to schudłam. Ale kogo to obchodzi. No więc, dalej, czekam na temperatury dodatnie i brak śniegu i dużo słoneczka. Słowem jednym lato. A teraz wybaczcie, ale idę spać. Mam zamiar spać naprawdę długo bo już za niecały tydzień będę musiała wstać o 6.20 :( smutek. To co napisałam, zupełnie nie ma sensu, no ale halo, jest 21:15 mój mózg wyłączył się jakieś 2 godziny temu. Dobranoooooc :)*
Piękne zdjęcia, to niebo naprawdę mnie urzeka.
OdpowiedzUsuńLato? Oj, chciałabym, zmarzlak ze mnie straszny. I z ciekawości, cóż to za dobro w tej kwadratowej miseczce? Oo
lody :)
Usuńjak cudnie.
OdpowiedzUsuńhej, wyjdziesz za mnie?
OdpowiedzUsuńanonimowy : tak wyjdę za Ciebie :) jak tylko dowiem się kim jesteś i jeżeli okażesz się mężczyzną moich marzeń i poczekasz aż skończę 25 lat :)
UsuńJakie propozycje... A lody, bajgle... Ty żarłoku :)
OdpowiedzUsuńmłoda jestem to mogę :)
UsuńHej, odwiedzam bloga pierwszy raz ale z pewnością będę stałą czytelniczką. Świetne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)