Wrzucam stare zdjęcia bo za bardzo nie mam nic nowego, a też szkoda, żeby te nie ujrzały, jak to się mówi, światła dziennego. Jeśli chodzi o dzisiejsze popołudnie plan był taki-kupić płatki choca-pic i zaszyć się z kartonem mleka w pokoju. Niestety los zgotował mi iście odwrotną sytuacje. Porządki. Chociaż patrząc na to z boku odkurzanie też poprawia humor. Prawda jest jednak taka moi kochani, że szkoła rujnuje nam życie. Gnębi, dobija i robi z ciebie głupka pomimo faktu, że zrobiłeś/aś wszystkie zadania z tego głupiego zbioru prostych zadań z fizyki. Bardziej zakłamanej książki jeszcze nie widziałam. Na dodatek jest różowa. Pomyślał by kto.
Zgadzam się że szkoła rujnuje nam życie :/
OdpowiedzUsuńzawsze chciałam mieć taki balkon :(
OdpowiedzUsuńMi w szkole najbardziej brakuje takiego przedmiotu, jak wiedza ogólna. Bardzo mi brakuje. Niektórzy uważani są za dobrych, bo potrafią siedzieć bez przerwy przez 8 godzin nad książką i ryć i się obkuć (ja nie potrafię), a kiedy przyjdzie pogadać o czymś, to ni grzyba, bo "my tego nie brali".
OdpowiedzUsuńha, zbiór zadań prostych polega nie na prostocie zawartych w nim zagadnień, a na mniejszej ilości obliczeń, a większego myślenia :D
OdpowiedzUsuń