wtorek, 4 października 2011

jesień


Dzisiaj trochę mrocznie i bez koloru. Ale tylko na zdjęciach. Co w sumie nie wyklucza faktu, że moje życie jest mroczne i bez koloru. Choć prawdą jest, że nie jest. Czas przerwać ten błędny monolog i dać z siebie trochę więcej optymizmu. Jutro już środa i dzięki prostym i szybkim obliczeniom możemy radośnie stwierdzić, że zostały nam tylko trzy dni szkoły i weekend! "Aż ciśnie się na klawiaturę", żeby napisać: zostały trzy dni szkoły i wakacje. No niestety takie błogosławieństwo nie jest mi dane, tak więc w dalszym ciągu trzymam się przekonania, że wszystko co złe stoi na mojej drodze. A i jeszcze bardzo ważna, mądra ( a jakże ) myśl. Dziś pomiędzy ściąganiem dżinsów ( ta forma jest chyba dopuszczona, jeśli nie to poprawka na jeansów ), a wkładaniem haemowskich czarnych spodni zdałam sobie sprawę z tego, że jesień jest niczym innym jak przypadkowym splotem pewnych zjawisk i znaków w określonym czasie i miejscu. Jesień to po prostu jakiś kadr który zdarza się może raz a może tysiąc razy w ciągu dnia. Niestety tylko nielicznym szczęściarzom udaje się to uchwycić na błonie światłoczułej czy matrycy ( czytaj w aparacie :) Na dziś już dość moich żałosnych wypocin. Przepraszam, że tak mało zdjęć, ale jestem za bardzo ciekawa co w następnym odcinku plotkary tak więc do jutra :)




7 komentarzy:

  1. muszę się wybrać do bershki w takim razie ;) musztardowy to jeden z wymarzonych - na liście jest też pleciony granatowy i butelkowo zielony :D
    super zdjęcia! pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Twoje wypociny nie są żałosne. To super-fajne wypociny. Szkoda, że takie krótkie. No i te zdjęcia. Wunderbar!

    A co do komentarza u mnie, to bardzo dziękuję, moje ego zostało właśnie baaaardzo mile połechtane i wysłane wysoko aż do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. spojrzyj na moje dzisiejsze zdjęcie, może trochę optymizmu Ci się wkradnie w ciało ;)

    i tak, dobrze widzisz... to śnieg ;) jedna klatka z jesieni, a druga z nej zimy, miałam ponad pół roku ten film w mojej starej yashice ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cześć! Od jakiegoś czasu przeglądam i dosłownie "połykam" linijka po linijce twojego bloga. Jestem pod dużym wrażeniem, tego w jaki sposób wyrażasz siebie poprzez robienie zdjęć. W dzisiejszych czasach ze świecą szukać osoby takiej jak Ty. Życzę Ci dużo szczęścia i sukcesów w tym co robisz. Pozdrawiam. Twój "Wielki Fan" :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Marcin wiem że to ty :) zdradził cię ten Wielki Fan :)

    OdpowiedzUsuń

będzie mi miło jeśli coś napiszesz :)