poniedziałek, 4 kwietnia 2011

niesforne włosy


Ten poniedziałek zaliczam do udanych i pomimo deszczowej pogody dobry humor dopisuje. Na zdjęciach Patrycja z nową ( choć właściwie już nie tak nową, ale Wy widzicie ją pierwszy raz ) fryzurą. Dodam tylko, że to ja obcinałam jej włosy :) Chwalę się tym przy każdej okazji, ale zasłużyłam na to. Nawet nie wiecie jakim stresem było dla mnie ścinanie ( dodam tylko, że to była moja pierwsza przygoda z nożyczkami ) takich ładnych i długich włosów. Jeśli chodzi o efekty mojej pracy ja jestem jak najbardziej "na tak". Patrycji też się podoba, a to chyba najważniejsze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

będzie mi miło jeśli coś napiszesz :)