wtorek, 8 czerwca 2010

playsuit time


Kombinezon w stylu retro. Najlepiej z delikatnym kwiecistym wzorem. Marzy mi się.
A tak poza tym, to całe dnie spędzam w kuchni, wymyślając rózne przysmaki i z wdziękiem kołysząc biodrami, tańczę w rytm muzyki.



ps. dziękuje Wam wszystkim za tak miłe komentarze, to dzięki Wam wciąż tu jestem i rozwijam swoją pasję

19 komentarzy:

  1. zabieram sukienkę w kwiatki oraz niebieski kombinezon i spadam;)

    OdpowiedzUsuń
  2. 3 w pierwszym rzędzie i ostatni z drugiego rzędu najlepsze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ostatni w pierwszym rzędzie!!! Skąd on jest???

    OdpowiedzUsuń
  4. malena : kombinezon jest z TopShop'u :)

    OdpowiedzUsuń
  5. mi jakos sie kombinezony nigdy nie podobały dopóki nie znalazłam takie kwiecistego w promodzie, ale cały czas zerkam na niego na zza wystawy tylko ;p

    OdpowiedzUsuń
  6. strasznie mi się podobają kombinezony!jadę za niedługo do Warszawy,więc na pewno odwiedzę topshop i zrobię "małe" zakupy!:)

    OdpowiedzUsuń
  7. a moim faworytem jest nr 6 :)

    OdpowiedzUsuń
  8. natalia : chyba domyślam się o które Ci chodzi :)

    OdpowiedzUsuń
  9. zdecydowanie kombinezony opanowały świat tego lata! moje ulubione typy to te kwieciste;)

    OdpowiedzUsuń
  10. moje także :) głupio, że tak piszę ciągle ale chce sprawdzić zdjęcie bo nie mogę się zdecydować :)

    OdpowiedzUsuń
  11. wszystkie są przecudowne! z jakich są sklepów? ja niedawno się zaopatrzyłam w biały kombinezon w grochy, akurat jest w moim nowym poście ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudne są te kombinezony, ja już swój ulubiony mam kupiłam w zeszłym roku w h&m :) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  13. Kocham kwiaty i kombinezony :) Więc zgadzam się z Twoim poglądem i sama szukam dalej jakiegoś, który by mnie oczarował :)

    OdpowiedzUsuń

będzie mi miło jeśli coś napiszesz :)