Na dworze szaleje zamieć śnieżna, a ja siedzę i oglądam film. Mam nadzieje, że jutro jednak będzie słonecznie. Brak sił i chęci. Nie ma mi kto wbić gwoździa w ścianę i muszę teraz siedzieć bezradnie i czekać.
Trochę mało w tym radości życia i optymizmu, no ale ciężkie czasy nastały.
a jaki film oglądasz ? ja polecam Była sobie dziewczyna/an education mała recenzja na moim blogu ;)
OdpowiedzUsuńJeden gwóźdź? Oj biedactwo... :)
OdpowiedzUsuń