Tak właśnie myślałam. Nie pojawiam się przez dłuższy czas, potem piszę usprawiedliwiającą notkę, w której przy okazji ogłaszam przerwę, a za trzy dni pojawiam się z nowym postem. No, ale cóż tak to już ze mną jest. Chyba Wam to nie przeszkadza? :)
fot. Patrycja
W niedzielę wybrałam się z Patrycją na małą sesję połączoną ze spacerem. Niestety kiedy popstrykałyśmy fotki outfitowe, Patrycja znalazła dodatkowe opcje, które polepszają jakość zdjęć i tak o to umówiłyśmy się na środę, aby jeszcze raz zrobić te kilka zdjęć stylizacji.
Buty moje i Pati
Na tym zdjęciu wyszłam jak jakis kosmita.
I oczywiście "słit foteczka" na zakończenie dnia.
Samowyzwalaczu dzięki Ci za istnienie! No i Ramie także należą się podziękowania i gorące oklaski, za to że tak dzielnie znosiła rolę statywu.
Miłego weekendu!
Na wszystkie komentarze postaram się odpisać jak najszybciej! :)